We went to Toronto, Canada to visit Sai's family. We had a nice flight through Panama City where we could see the canal connecting Atlantic with Pacific.
After two weeks we were supposed to come back to Uruguay but in the meantime the whole world turned upside down and all borders were closed. We got stuck here for a while. We will see how the situation develops. Hopefully we can come back to Uruguay and continue our trip.
In the meantime we try to eat healthy, exercise and keep contact with friends.
Stay healthy everyone!
Vanik zaparkowany na kempingu niedaleko Montevideo. Stoi bezpieczny, jestem w kontakcie z holenderska para, ktora mieszka blisko i prowadzi to miejsce. Bedzie dobrze, zawsze mozna czegos nowego nauczyc sie z kazdej sytuacji. 3majta sie!
Tak robimy zadalnie.
Na razie jeszcze na miesiac / dwa robota jest , zapasy gotowki na 3-4 miesiace.
Z tego co sadze nikt nie ma wirusa.
Trzymam kciuki za Was.
Myslisz o aucie so far far away co z nim?
Wszyscy siedza w domach, wiekszosc sklepow pozamykana. Kanada to bogaty kraj z nieduza iloscia ludzi. Nie obejdzie sie bez strat, ale pewnie poradza sobie z epidemia dosc szybko. Gorzej moze byc z krajami Ameryki Poludniowej. Oby sie nie rozprzestrzenilo za szybko. Mam nadzieje, ze w niedlugim czasie bedziemy mogli wrocic do Urugwaju odebrac samochod i kontynuowac podroz. Jak u Ciebie? Jak Polsza? CT daje rade zdalnie? pozdro
jak jest Stary?
Corona nie szaleje w Kanadzie?